Wiosenne i jesienne dni motywują nas do znalezienia sposobu na zmienną pogodę i ochronę przed niespodziewanym chłodem. Jedną ze skutecznych metod zatrzymania ciepła jest ubiór na cebulkę. Zaufaj nam – ta cebulka nie wywoła łez, jeśli będzie składać się z warstw merino. Ten materiał to bardzo delikatna i ciepła wełna, idealna na chłodne dni i noce. Jak więc ubrać się na cebulkę wykorzystując do tego ubrania merino? O czym pamiętać, a czego unikać? Sprawdź!
Ubiór na cebulkę to nakładanie na siebie kilku warstw ubrań, które możesz łatwo zdjąć lub założyć – w zależności od swoich aktualnych potrzeb. Aby ta metoda była skuteczna i faktycznie dostarczała Ci ciepła – a nie przegrzania – zwróć szczególną uwagę na jakość i rodzaj materiałów swoich ubrań. Dlaczego jest to tak istotne?
Ubiór na cebulkę a jakość warstw – dlaczego materiał ma znaczenie?
Wełna merino ma wiele zalet. Ten naturalny materiał jest miękki i delikatny dla skóry (w ogóle nie gryzie tak jak tradycyjna wełna). Jego ogromnym plusem są właściwości termoregulacyjne. Oznacza to, że merino utrzymuje ciepło w zimne dni, a w gorące nie powoduje przegrzania, ponieważ pozwala skórze swobodnie oddychać. Dzięki temu wełnę merynosów nazywamy materiałem całorocznym. Więcej na temat tego niezwykłego włókna przeczytasz w artykule Wełna merino – co to za materiał?
Materiały syntetyczne, takie jak poliester czy poliamid, nie dają tego samego efektu. Ba – one właśnie powodują przegrzanie, bo skóra w nich nie oddycha. W przeciwieństwie do merino, ubranie na cebulkę z materiałów syntetycznych przysporzy Ci raczej dyskomfortu i uczucia chłodu. To nie brzmi dobrze, prawda?
Pierwsza warstwa
Ubranie na cebulkę zacznij od koszulki lub topu termoaktywnego – oczywiście z wełny merino. Będzie przylegać do ciała i zapewni Ci pierwszą, podstawową warstwę ochrony przed zimnem. Koszulka z wełny merynosów będzie dla Ciebie niczym druga skóra i nie spowoduje przegrzania. Możesz też sięgnąć po bieliznę lub łatwo dopasowujące się do ciała body z wełny merino. W pierwszej warstwie ważne jest przyleganie. W końcu nie chcesz czuć podmuchu wiatru na lędźwiach, czyż nie?
Druga warstwa
Druga warstwa ubrania na cebulkę powinna być delikatnie luźniejsza, ale nie w stylu oversize. Świetnie sprawdzi się tutaj np. bluza lub sweter z wełny merynosów. Pamiętaj, że rolą tej warstwy jest utrzymanie ciepła w organizmie – wsparcie tego, co wypracuje warstwa numer jeden. W chłodne dni wybierz sweter, a w cieplejsze – cienką bluzę (polecamy modele z kapturem, zwłaszcza podczas lekkiego deszczu). Podczas bardzo chłodnych poranków lub wieczorów dobrą opcją będzie także kamizelka. Po prostu załóż ją pod bluzę, budując trzy warstwy zamiast dwóch.
Trzecia warstwa – jak ubrać się na cebulkę, gdy pogoda nie sprzyja, a temperatura znacznie spada?
W zimne dni Twoją trzecią warstwą powinna być ciepła kurtka lub płaszcz, które będą odpowiadać za ochronę przed deszczem lub wiatrem. Nasza rada – wybierz ubranie z membraną wodoodporną. Zapewni Ci ona suchość pomimo opadów. I ponownie – zwróć uwagę na materiał Twojej kurtki lub płaszcza. Nie, te nie powinny być wykonane z wełny merynosów, ale nawet wiskozowa podszewka będzie lepszym wyborem niż 100% poliester.
A jak ubrać dziecko na cebulkę?
W zasadzie niemal tak samo, jak osobę dorosłą. Maluchowi załóż trójwarstwowy strój z wełny merino i dołóż do niego ciepły kocyk lub śpiworek. Nie zapomnij o dodatkach. Czapka, komin, rękawiczki – to ważne, aby zabezpieczyć wrażliwe miejsca przed ucieczką ciepła. Pamiętaj także o legginsach lub rajstopach + skarpetkach. Na takie dodatki możesz narzucić jeszcze wygodne spodnie dresowe. Taki strój zapewni Twojemu dziecku komfort bez ryzyka przegrzania.
I nie martw się tym, że odzież z wełny merynosów jest cienka – to tylko kolejna zaleta. Dzięki temu łatwo zmieścisz ubrania w torbie, gdy dziecko podczas intensywnej aktywności fizycznej będzie chciało się pozbyć jednej z warstw. Odzież z wełny merino, choć jest cienka, to doskonale wywiązują się ze swojej roli związanej z regulowaniem ciepła i odprowadzaniem wilgoci. Przekonaj się o tym na własnej skórze!
